czwartek, 24 kwietnia 2014

cytrynowe pancakes z frużeliną malinową

Trudno zakwalifikować właściwie pancakes- obiad to, czy już deser? Jednak dzisiejsze to zdecydowanie deser:) 
Jest to dość luźna wariacja na temat lemon poppyseed cake czyli ciasta cytrynowo-makowego. Dodatkowo do moich pancakes przygotowałam frużelinę malinową, która idealnie pasuje do cytrynowego aromatu placuszków. Bardzo polecam, gdyż nie ma z nimi dużo zachodu a smak naprawdę cudowny!
Poniżej podaję także przepis na domową frużelinę. Smacznego!


Frużelina malinowa (1 słoiczek):
250g malin (mogą być mrożone)
4 łyżki cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej + 2 łyżeczki wody
1 łyżeczka żelatyny + 2 łyżeczki wody

Maliny i cukier umieścić w garnuszku. Zagotować aż owoce puszczą sok. Mąkę ziemniaczaną wymieszać z wodą, podobnie postąpić z żelatyną. Gdy owoce puszczą sok wlać do garnuszka wodę z mąką i mieszać aż do zgęstnienia i otrzymania konsystencji mniej więcej kisielu. Następnie wlać żelatynę i wymieszać całość. Ostudzić.


Pancakes cytrynowe (3-4 porcje):
1 i 1/4 szklanki mąki
1/4 szklanki cukru pudru
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 i 1/2 łyżki maku (opcjonalnie)
sok i skórka z 1 cytryny
1 szklanka maślanki
3 łyżki oleju
1 jajko

Suche składniki wymieszać w jednej misce. Do drugiej otrzeć skórkę z cytryny, wycisnąć sok. Dodać pozostałe mokre składniki i zmiksować. Wlać mokre składniki do suchych i zmiksować całość na gładką masę. Smażyć na złoto ewentualnie jeśli to konieczne smarując przed każdym smażeniem patelnię olejem (robię to ręcznikiem papierowym by tłuszczu było naprawdę mało). Również polecam zaopatrzyć się w butelkę z dziubkiem- ułatwia ona porcjowanie ciasta i usprawnia pracę- zmiksowaną masę przelałam cienką strużką do butelki a następnie nalewałam przez dziubek, kontrolując ilość, na patelnię (dzięki temu pancakes wychodzą także idealnie okrągłe:)






sobota, 19 kwietnia 2014

pizza ze szparagami

Ostatnio zdałam sobie sprawę, że na blogu w ogóle nie ma pizzy!:)
Dlatego dziś jest pizza- wiosenno- wielkanocna czyli ze szparagami i jajkiem lub szparagami i szynką parmeńską. Do wyboru do koloru, a kolorów to ona ma dużo. 
Zamieszczam też tutaj mój przepis na pizzę- jest naprawdę bardzo dobry- możecie z niego przygotować pizzę zarówno tego samego dnia, jak i dać mu wyrastać w lodówce przez noc i piec pizzę następnego dnia- wtedy jest naprawdę cudownie puszysta i smaczna. 
Pamiętajcie, że dobra pizza nie ma zbyt wielu składników (tylko kilka, dobre jakości), to kolejny kuchenny minimalizm:) dobra pizza również opada, pokazane jest to na ostatnim zdjęciu.
Ostatnia chyba już rzecz, o której należy pamiętać przy pieczeniu pizzy to właśnie pieczenie- a konkretniej wasz piekarnik. Musi być bardzo dobrze nagrzany i to do najwyższej temperatury jaką posiada. Prawdziwe piece do pizzy osiągają temperaturę około 300st. C. Ja włączyłam piekarnik na max czyli 270st. C + włączyłam termoobieg co dało mi w sumie 290st. C czyli prawie idealnie:)


Pizza ze szparagami (2 pizze około 30cm średnicy):
Ciasto:
7g suszonych drożdży
3/4 szklanki wody
1 łyżeczka cukru
2 szklanki mąki
1 i 1/2 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy

Dodatki do pizzy z jajkiem:
3-4 szparagi
kawałek sera cheddar (może być też camembert)
jajko

Dodatki do pizzy z szynką:
3-4 szparagi
3-4 plasterki szynki parmeńskiej

dodatkowo: sos pomidorowy (przecier pomidorowy zredukowany do gęstości sosu z dodatkiem oregano i bazylii) + kulka sera mozzarella (starta na tarce)

Ciasto: Drożdże wymieszać z ciepłą wodą i cukrem, odstawić do napuszenia. Mąkę przesiać, dodać sól. Do mąki wmieszać zaczyn i dodać oliwę, wymieszać a następnie wyrobić chwilę na gładkie i elastyczne ciasto. Włożyć do miski i odstawić na 1-2h do wyrośnięcia (lub na całą noc do lodówki). Po tym czasie ciasto podzielić na dwie części i uformować placki i ułożyć je na dwóch blachach wysmarowanych tłuszczem. Odstawić do napuszenia na 1/2-1h. 
W tym czasie przygotować dodatki: szparagom oderwać zdrewniałe końce, opłukać. Następnie przekroić każdą na pół i włożyć do gotującej się wody na 1-2 minuty. Po tym czasie odcedzić i przelać zimną wodą. Przygotować sos, utrzeć ser, pokroić cheddar. 
Piekarnik nagrzać do najwyższej temperatury jaką posiada.

Pizza z szynką: Na spód wylać połowę sosu, posypać 1/4 sera, ułożyć kawałki szynki i szparagi. Zapiekać 8-10 minut jednak 2 minuty przed końcem pieczenia posypać 1/4 sera. Smacznego!



Pizza z jajkiem: Na podrośnięty spód wylać połowę sosu, oprószyć 1/4 sera a następnie ułożyć szparagi. Pomiędzy nie położyć kawałeczki cheddara. Pizzę włożyć do piekarnika. Piec 8-10 minut jednak 2 minuty przed końcem pieczenia pizzę wysunąć, na środek wbić jajko i posypać 1/4 sera. 




baba wielkanocna

Jeśli jeszcze nie upiekliście drożdżowej baby i czekacie do końca z jej upieczeniem (wtedy jest najsmaczniejsza i nie jest sucha)- to przepis dla was. Upiekłam ją na dużej ilości żółtek, co gwarantuje jej dłuższą świeżość jak i cudowną "puszkową" konsystencję. Nie jest słodka, dlatego nie musicie się szczególnie obawiać czy ją jeść- odpowiedź bowiem brzmi: jeść:) Jeśli jednak nie wyobrażacie sobie baby bez lukru i odrobiny skórki pomarańczowej- zróbcie to- w końcu mamy Święta:)


Baba wielkanocna (forma o pojemności co najmniej 2l):
7g suszonych drożdży
1/2 szklanki mleka
4 łyżki cukru
2 szklanki mąki
5 żółtek + 1 jajko (można też użyć 3 jajek, jednak wtedy babka nie jest już taka smaczna)
170g masła (miękkiego)
ekstrakt waniliowy
bakalie: rodzynki, żurawina, skórka pomarańczowa (do wyboru)

Lukier:
1/2 szklanki cukru pudru
2-3 łyżki gorącej wody

dodatkowo: skórka pomarańczowa w syropie

Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku, dodać cukier, wymieszać i odstawić do napuszenia. Mąkę przesiać (co najmniej raz- ja przesiałam dwa razy) do dużej miski. Dodać rozczyn, żółtka i jajko. Zacząć miksować (końcówki- haki lub specjalna końcówka do ciasta drożdżowego) i kontynuować przez kolejne 5-10 minut (można także wyrabiać ciasto ręcznie). Następnie nie przerywając miksowania dodawać po kawałeczku miękkie masło. Na koniec wmiksować ekstrakt waniliowy i dodać bakalie. Ciasto odstawić do wyrastania na 1-2h. Następnie przełożyć do formy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką i pozostawić do wyrastania na kolejną godzinę. Piec 25 minut w temperaturze 180st. C (jeśli wierzch będzie się za bardzo rumienił przykryć go folią aluminiową). Babę wyjąć, ostudzić lekko a następnie przełożyć na paterę. Udekorować lukrem i skórką pomarańczową. Smacznego!





wtorek, 15 kwietnia 2014

tarta truskawkowa z kremem cytrynowym

Zróbcie sobie coś takiego- smak tak wyczekiwanych truskawek, choćby ich tych lekko:) modyfikowanych czy sprowadzanych aż z Hiszpanii, to jest właśnie to za czym wszyscy tak mocno tęsknimy. Ja przynajmniej nie mogłam się już doczekać:) Jednakowoż bez względu czy zdecydujecie się piec teraz czy gdy będą już pięknie polskie truskawki, nie zapomnijcie o tym przepisie. 
Podobnie jak kilka poprzednich- to minimalizm kuchenny, który wcale nie odejmuje smaku, wręcz wzbogaca i podkreśla te kilka przepysznych składników które tworzą tą tartę, mianowicie- kruche ciasto (prawdziwe! domowe), również domowy i pyszny krem cytrynowy oraz- truskawki:) Voila!


Tarta truskawkowa z kremem cytrynowym (forma na tartę 25cm):
Ciasto:
100g masła (zimnego)
1 szklanka mąki
1/2 szklanki cukru pudru
2-3 łyżki lodowatej wody

Krem:
200g serka mascarpone
100ml śmietanki 30%
lemon curd z tego przepisu

dodatkowo: 200g truskawek

Ciasto: Masło utrzeć z mąką i cukrem na kruszonkę (ręcznie lub malakserem). Następnie dodać około 2 łyżek lodowatej wody i zagnieść ciasto w kulę (należy zrobić wszystko szybko by masło się nie ociepliło, dlatego polecam zrobić to w malakserze i użyć naprawdę zimnej wody. Gdy masło pozostanie zimne ciasto będzie miało idealną kruchość i nie będzie się rozpadać). Następnie kulę ciasta włożyć do lodówki na około 1/2-1h. Po tym czasie ciasto wyjąć, rozwałkować na okrągły placek grubości około 3mm i wyłożyć ciastem formę do tarty. Spód ponakłuwać mocno widelcem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180st. C. Piec około 15-20 minut aż ciasto się zezłoci. Ostudzić.
Krem: Przygotować lemon curd, ostudzić go. Zimny mascarpone ubić z zimną śmietanką, masa lekko zgęstnieje. Następnie dodawać po łyżce lemon curd i miksować aż do całkowitego połączenia. Krem wyłożyć na ostudzony spód i wyrównać. 
Truskawki umyć, odciąć szypułki i pokroić na plasterki. Udekorować tartę. Dobrze jest ją schłodzić około godzinę by krem lekko zgęstniał. Smacznego!




torcik wiosenny z kremem różano-malinowym

Torcik ten przygotowałam już dość dawno, z myślą właśnie o wiośnie. To dość lekki torcik, ciasto jednak to nie klasyczny biszkopt ale ucierane ciasto pół na pół z masłem i jogurtem. Do przełożenia potrzebna będzie zarówno konfitura malinowa jak i różana (użyłam płatków róży w syropie, są bardzo aromatyczne). Masę możecie zrobić na dwa sposoby- podobnie jak ja przygotować klasyczny amerykański buttercream lub skorzystać z tego przepisu na krem śmietankowy. Oba są bardzo dobre, jednak jeśli chcecie udekorować torcik podobnie jak ja- małymi kwiatuszkami- lepiej nadaje się do tego buttercream, jest po prostu sztywniejszy. 


Torcik wiosenny z kremem różano-malinowym (tortownica 20cm):
Ciasto:
1 i 1/2 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100g masła (miękkiego)
2 jajka
3/4 szklanki jogurtu greckiego 
ekstrakt waniliowy

Krem (buttercream):
3 białka
1 szklanka cukru
200g masła (miękkiego)
2 łyżki wody różanej (opcjonalnie)
odrobina różowego barwnika

dodatkowo: 3-4 łyżki wody różanej, 5 łyżek konfitury malinowej, 3 łyżki konfitury różanej

Formę wyłożyć papierem do pieczenia (tylko dół).
Ciasto: Masło utrzeć z cukrem na puszystą i jasną masę. Dodawać kolejno jajka, miksować. Następnie dodać przesianą mąkę, proszek do pieczenia i jogurt z wanilią. Zmiksować tylko do połączenia składników. Wlać do formy i piec około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180st. C. Ostudzić a następnie przekroić na pół.
Buttercream: Masło pokroić na kawałeczki. Białka razem z cukrem umieścić w misce i ustawić nad kąpielą wodną. Mieszać cały czas aż do rozpuszczenia cukru w białkach (tylko do tego momentu, nie dłużej!). Następnie zdjąć, dodać barwnik i zacząć ubijać mikserem na sztywną (bardzo sztywną) pianę i stopniowo studząc masę (około 10 minut). Gdy masa ostygła i jest bardzo sztywna, zacząć dodawać masło, po kawałeczku i co chwilę, cały czas miksując. Pod koniec dodawania masła, masa się zetnie- tak ma być, i jest to dobra oznaka. Kontynuować miksowanie dalej, masa stopniowo zacznie się łączyć i stanie się bardzo sztywna i błyszcząca. Na koniec wmiksować wodę różaną, jeśli jej używamy.
Składanie: Przekrojone ciasto umieścić na paterze. Dolny blat nasączyć wodą różaną, posmarować wymieszanymi konfiturami i nałożyć niecałą połowę kremu, rozsmarować. Przykryć drugim blatem i udekorować torcik resztą kremu. Smacznego!





poniedziałek, 14 kwietnia 2014

szparagi w cieście francuskim

Jeśli nie próbowaliście jeszcze szparagów, lub nie próbowaliście ich zapiekać- to bardzo dobra opcja na początek. Jest to rodzaj przekąski lub przystawki. Tak przygotowane szparagi smakują dobrze zarówno na ciepło jak i na zimno (no dobrze, może nieco lepiej na ciepło bo mozzarella jest wtedy płynna:). Podobnie jak przy poprzednim przepisie- mniej znaczy więcej, dlatego im lepszych i świeższych składników użyjecie tym danie będzie smaczniejsze. Dlatego używamy ciasta francuskiego przygotowanego na maśle (nie na tłuszczu palmowym), szparagi kupujemy świeże i sprężyste, wybieramy najlepszy rodzaj sera (mozzarella, gruyere, cheddar) i szynki (parmeńska, szwarcwaldzka, serrano). Używając wykwintnych składników otrzymamy równie wykwintne danie. Smacznego!


Szparagi w cieście francuskim (4 porcje):
1/2 pęczka szparagów (8 sztuk)
1/2 rulonika ciasta francuskiego
4 plasterki szynki 
100g sera

dodatkowo: jajko do posmarowania, sól morska

Szparagi umyć, oderwać zdrewniałe końce. Szynkę pokroić na pół (wzdłuż). Ser i ciasto francuskie pokroić na 8 kawałków (wzdłuż). Na każdym szparagu zawinąć szynkę, położyć kawałeczek sera i zawinąć w ciasto francuskie, dobrze zlepić brzegi. Układać w naczyniu żaroodpornym. Wierzch każdej szparagi posmarować rozmieszanym jajkiem, posypać gruboziarnistą solą morską. Piec około 15 minut w piekarniku nagrzanym do 200st. C. 



dorsz zapiekany ze szparagami

Gdy przychodzi sezon na moje ulubione nowalijki- szparagi, staram się wykorzystywać je niemal do wszystkiego. Pasują bardzo do zdrowych lunchów (obiadów) i wyjątkowo smakują z rybą czy kurczakiem. Taka jest również dzisiejszy przepis- lekki, smaczny i zdrowy. Idealny na lunch. Nic dodać, nic ująć- to kuchenny minimalizm- to tylko kilka składników, dlatego też warto zwrócić uwagę by były jak najlepszej jakości- dorsz świeży i bielutki, szparagi sprężyste i niewłókniste (świeże szparagi mają zamknięte główki i wydają skrzypliwy dźwięk gdy ocierają się o siebie, same łamią się w odpowiednim miejscu- i jest to mały kawałek, nie połowa szparaga:). I takie jedzenie wiosną lubię najbardziej!


Dorsz zapiekany ze szparagami (2 porcje):
200-300g filetów z dorsza atlantyckiego
1/2 pęczka szparagów (250g)
2 łyżki pesto z bazylii
łyżeczka masła
sól i pieprz do smaku
oliwa

Dorsza opłukać, doprawić do smaku solą i pieprzem. Formę do zapiekania wysmarować masłem. Szparagi umyć, oderwać zdrewniałe końce. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Na szparagach ułożyć dorsza, każdy płat posmarować dość grubo łyżką pesto. Wystające główki szparagów skropić oliwą. Zapiekać około 15 minut w piekarniku nagrzanym do 175st.C. Smacznego!




baba jogurtowo-kokosowa

Z okazji zbliżających się świąt ja także postanowiłam przygotować dla was propozycję wielkanocnego wypieku. Oczywiście na pierwszy ogień poszła baba. Jednak nie jest to tradycyjna drożdżowa baba, która na następny dzień jest już sucha pomimo kilogramów masła jakie trzeba do niej dodać. Moja baba nawet na 3 dzień po upieczeniu (jeśli uda się wam ją oczywiście tak długo uchować:) jest wilgotna i pyszna. Dodatkowo ciasto ma zminimalizowaną ilość zarówno masła jak i cukru (lukier ma go więcej, ale z lukru można zrezygnować) na rzecz jogurtu, który jest jednym z jej składników. No i oczywiście składnik obowiązkowy- śmietanka kokosowa. Możecie kupić taką już gotową, lub zebrać z dobrej jakości mleka kokosowego (puszka z takim mlekiem musi jednak postać minimum dzień w jednej pozycji, aby śmietanka mogła oddzielić się od wody kokosowej). Dodatkiem całkowicie niecodziennym jest kokosowa Princessa- dodana zarówno do ciasta jak i zdobiąca wierzch babki. Pyszności!


Babka kokosowa (forma na babę o objętości 2l):
100g masła (miękkiego)
3/4 szklanki cukru
2 jajka
200ml śmietanki kokosowej
1 szklanka jogurtu (typu greckiego)
1,5 szklanki mąki
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 Princessa

dodatkowo: lukier (1 łyżka śmietanki kokosowej, 1 łyżka jogurtu, cukier puder), Princessa pokrojona na kawałeczki

Miękkie masło zmiksować z cukrem. Następnie kolejno wbijać jajka, miksować. Do tak powstałej masy wlać śmietankę i jogurt, zmiksować. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, dodać do mokrych składników, wymieszać lub zmiksować na małych obrotach. Princessę pokroić w małe kawałeczki, dodać do masy, wymieszać. Formę wysmarować olejem i wysypać mąką (nadmiar wysypać). Ciasto przelać do formy, piec około 40-50 minut w piekarniku nagrzanym do 175st. C. Ostudzić, wyjąć z formy, ułożyć na paterze a następnie polać lukrem i udekorować Princessą. Smacznego!





sobota, 12 kwietnia 2014

sos śmietanowy z kurczakiem i szpinakiem

Jest to sos bardzo podobny do tego jednak zamiast szparagów dodałam szpinak, oraz całość podałam z makaronem. Sos jest kremowy, sycący, zdrowy- to bardzo dobra opcja obiadowa, w dodatku jego przygotowanie nie zajmie dłużej niż 15-20 minut. 


Sos śmietanowy z kurczakiem i szpinakiem (4 porcje):
3 małe piersi z kurczaka (lub 2 normalne)
dwie duże garści szpinaku (baby, małe listki)

1 łyżka oleju rzepakowego
1 łyżka masła
1 ząbek czosnku
2-3 łyżki pesto bazyliowego (opcjonalnie)
150-200ml śmietanki 18%
sól i pieprz do smaku

do podania: ryż lub makaron ugotowane al dente, listki szpinaku do posypania


Kurczaka pokroić, wymieszać z pesto jeśli go używamy. Podsmażyć na łyżce oliwy. W innym garnku roztopić masło, dodać czosnek i lekko podsmażyć, następnie dodać szpinak i poczekać aż zwiędnie. Tak przygotowany szpinak dodać do usmażonego kurczaka, wymieszać i zalać śmietanką. Doprawić do smaku i gotować całość chwilę aż sos lekko zgęstnieje. Podawać z ryżem lub makaronem. Smacznego!






piątek, 11 kwietnia 2014

sałatka wiosenna

Czy może być wiosną coś lepszego niż sałatka zawierająca same najlepsze nowalijki? Chyba nie:) Taką sałatkę możecie przygotować jako dodatek do obiadu, podać na kolację lub wziąć do szkoły/pracy. To samo dobro zamknięte w jednej misce. Znajdziecie tu 3 rodzaje sałat, młodą rzodkiewkę, szparagi gotowane na parze, odrobinę fety dla wzmocnienia smaku, a całość dopełniona cytrynowym vinegretem. Pyszności, i to zdrowe!


Sałatka wiosenna:
1/3 liści z dużej główki sałaty masłowej
duża garść rukoli (lub roszponki)
duża garść szpinaku (młodego- baby, same listki)
3-4 rzodkiewki
1/2 pęczka szparagów (250g)
50g fety

Cytrynowy vinegret:
sok i skórka z 1/2 cytryny
1/2 łyżeczki musztardy
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka octu winnego (ja użyłam ziołowego)
sól, pieprz do smaku

Sałatka: Sałaty umyć, lekko porwać i osuszyć, przełożyć do miski. Rzodkiewki umyć i pokroić w cienkie plasterki. Szparagom ułamać końce, pokroić na 2-3 cm kawałki i ugotować na parze- 7 min. Fetę pokroić i wrzucić do miski razem z pozostałymi składnikami. 
Cytrynowy vinegret: Sok i skórkę umieścić w miseczce, dodać musztardę i wymieszać do całkowitego połączenia. Następnie cały czas mieszając wlewać oliwę (sos lekko się zagęści). Na koniec dodać ocet i doprawić do smaku, wymieszać a następnie polać sałatkę. Podawać od razu. Smacznego!


sos śmietanowy z kurczakiem i szparagami

To bardzo proste i szybkie danie, za razem jednak jest sycące i pysznie wiosenne! Użyłam do niego moich ulubionych wiosennych nowalijek- szparagów. Są po prostu cudowne i nie wyobrażam sobie bez nich wiosny. Do tego dania przygotowałam je na parze (nad gotującym się ryżem). Do tego kurczak (ale będzie pasował także łosoś- wtedy gotujemy go razem ze szparagami na parze) w marynacie bazyliowej i lekki sos śmietanowy. My jedliśmy taki sos razem z ryżem (pół na pół parbolied i dziki) ale będzie pasował również makaron. 

A już niedługo zapraszam po więcej inspiracji z wykorzystaniem szparagów!


Sos śmietanowy z kurczakiem i szparagami (4 porcje):
3 małe piersi z kurczaka (lub 2 normalne)
1/2 pęczka szparagów (250g)
1 mała cebula
2-3 łyżki pesto bazyliowego
1/2 łyżeczki imbiru
150-200ml śmietanki 18%
sól i pieprz do smaku

do podania: ryż lub makaron ugotowane al dente, listki bazylii

Nad gotującym się ryżem ustawić garnek do gotowania na parze. Szparagi umyć i ułamać zdrewniałe końce (same złamią się w odpowiednim miejscu). Pokroić na 2-3 cm kawałki i wrzucić do garnka, przykryć, gotować około 7 minut. Kurczaka i cebulę pokroić w drobną kostkę. Wymieszać razem z pesto i imbirem, doprawić lekko. Jeśli mamy możliwość- odstawić na pół godziny do zamarynowania. Rozgrzać patelnię a następnie usmażyć kurczaka razem z cebulą, doprawić jeśli trzeba. Następnie wlać śmietankę i gotować około 5 minut aż sos zgęstnieje. Na koniec dorzucić szparagi, wymieszać. Podawać z ryżem. Smacznego!




tort fiołkowy

Nie wątpię w to, że na pewno część z was słyszała już o tym, że te pięknie pachnące kwiatki są jadalne. Jeśli jednak nie słyszałeś- to właśnie jest ten czas. Fiołki, dzięki temu, że są tak aromatyczne znajdują zastosowanie również w kuchni i są to głównie desery. Dziś przyszedł czas na fiołkowy tort, ale myślę, że nawet jeśli nie w tym sezonie, to w następnych dalej będę z nich czarować- marzy mi się syrop i cukier fiołkowy... :)


Konfitura fiołkowa (1 średni słoiczek):
średnia miseczka płatków fiołków (bez pręcików i zielonych części)
1 szklanka cukru
1/2 łyżeczki żelatyny
sok z 1/2 cytryny

Wszystkie składniki umieścić w garnuszku, gotować aż płyn lekko zgęstnieje (około 5 min) na małym-średnim ogniu. Odstawić do ostudzenia.


Do tortu fiołkowego jak ten potrzebna będzie konfitura fiołkowa. Poniżej podaję przepis, najlepsza jest bowiem ta domowa. Do przełożenia tortu możecie użyć zarówno ubitej, lekko słodkiej śmietanki i otrzymać wersję najprostszą, lekką i pyszną. Możecie również tak jak ja wzbogacić smak tortu o nutę cytryny, przygotowując cytrynowy krem na bazie serka mascarpone i lemon curd. Bardzo polecam!
Do dekoracji możecie użyć zarówno świeżych fiołków lub tak ja- z pomocą rękawa cukierniczego i odrobiny barwników spożywczych wyczarować całą ich łąkę. 


Tort fiołkowy (tortownica 20cm):
Biszkopt:
8 jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

Krem śmietankowy:
250g serka mascarpone
200ml śmietanki kremówki
2 łyżki cukru pudru

Krem cytrynowy:
druga taka sama porcja kremu śmietankowego
lemon curd z tego przepisu

dodatkowo: konfitura fiołkowa, odrobinę fioletowego barwnika spożywczego

Biszkopt: Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia (tylko dół). Piekarnik nagrzać do temperatury 175°C. Białka oddzielić (dokładnie) od żółtek. Białka umieścić w misce i ubić na sztywną i błyszczącą masę stopniowo dodając cukier. Następnie dodawać po jednym żółtku i miksować na najmniejszych obrotach. Na koniec dodać obie mąki i delikatnie zmiksować (tylko do połączenia). Połowę masy wlać do tortownicy, piec około 25-30 minut. Wyjąć, delikatnie zdjąć obręcz i rzucić o deskę. Tortownicę oczyścić, włożyć nowy papier i upiec w ten sam sposób drugą część biszkoptu. 
Krem śmietankowy: Zimną śmietankę kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudem. Następnie dodawać po łyżce serek mascarpone i zmiksować do otrzymania gładkiej i sztywnej masy (uwaga aby nie miksować za długo by masa się nie ścięła).
Krem cytrynowy: Przygotować kolejny krem śmietankowy a na koniec wmiksować jeszcze lemon curd.
Składanie: Każdy blat biszkoptu pokroić na dwie części. Każdą smarować konfiturą fiołkową i przekładać kremem cytrynowym. Boki i górę tortu udekorować kremem cytrynowym. Smacznego!