środa, 2 lipca 2014

tarta czekoladowo-miętowa

Kiedy już przyjdą ciepłe dni- wróćcie do tego przepisu. W końcu kiedyś przyjdą prawda?:)
Tarta jest wspaniała. Smakuje trochę jak czekoladki After Eight. 
Ważny przy jej przygotowaniu jest zakup/zrobienie własnego syropu, likieru lub esencji miętowej. Ja przygotowałam syrop miętowy ze świeżej mięty jednak według mnie jego smak był zbyt delikatny i mięta trochę zagubiła się pomiędzy silnym smakiem czekolady. Nie był zły ale można go było wzmocnić kilkoma kroplami esencji (lub kroplami miętowymi- nadałyby się idealnie!). Pamiętajcie o tym przygotowując swoją tartę i dodajcie mięty według upodobania.
Delikatny smak jednak nie przeszkadzał- tarta była przepyszna, mocno czekoladowa, z puszkową masą śmietankową w delikatnym miętowym kolorze. Mało słodka, według mnie idealna do kawy.


Tarta czekoladowo-miętowa (forma na tartę śr.24cm):
Spód:
300g ciasteczek czekoladowych (mogą być z kremem, np. Oreo)
60g gorzkiej czekolady
75g masła (miękkiego)

Krem miętowy:
2 łyżeczki żelatyny
1/3 szklanki mleka
100ml syropu/likieru/esencji miętowej
odrobina zielonego barwnika (w przypadku gdy używacie likier nie trzeba dodawać barwnika)
400ml śmietanki kremówki (zimnej)
2 łyżki cukru pudru (niekoniecznie)

dodatkowo: 1 ciasteczko czekoladowe (pokruszone) + 2 kosteczki czekolady (pokrojone w słupki)

Spód: Ciasteczka, czekoladę i masło umieścić w malakserze i zmiksować do momentu otrzymania masy o konsystencji mokrego piasku (około 3-5 minut miksowania). Masę przełożyć do formy i wyłożyć nią spód i boki, ugnieść i wyrównać. Wstawić do lodówki na około pół godziny lub dłużej.
Krem miętowy: Żelatynę namoczyć w mleku, następnie wstawić do mikrofali na około 30 sekund i zamieszać (żelatyna ma się rozpuścić). Do mleka dodać także syrop/likier/esencję i barwnik jeśli go używamy i wymieszać, odstawić do ostygnięcia. W osobnej misie zacząć ubijać kremówkę, po chwili dodać cukier puder. Nie ubijać jednak na sztywno, śmietana ma być jeszcze lekko płynna, jednak piórka miksera powinny zostawiać na niej widoczne ślady. Następnie dodać masę miętową, zmiksować na najmniejszych obrotach (tylko do połączenia) lub wymieszać łyżką. Masę wylać na wcześniej przygotowany spód i schłodzić co najmniej przez 2h. Przed podaniem na wierzchu pokruszyć ciasteczko i ułożyć startą czekoladę. Smacznego!