Polecam spróbować, szczególnie, że ciepło piekarnika i zapach cynamonu i migdałów, które się z niego wydobywają jest wyjątkowo kojąco-pocieszający przy aurze jaką przyszło nam zdzierżyć:)
Gruszki zapiekane z amaretti (6 porcji):
3 duże gruszki
garść ciasteczek amaretti
2 łyżki miodu
1 łyżka cynamonu
kilka łyżek likieru amaretto
Gruszki umyć i przekroić na połówki. Gniazda nasienne wydrążyć. Połówki gruszek ułożyć na blasze (miąższem do góry) wyłożonej papierem do pieczenia i posmarować miodem (polecam użyć pędzelek kuchenny). Ciasteczka pokruszyć dość drobno, dodać cynamon i likier, wymieszać. Masę nakładać do wydrążonych gruszek i piec około 30 minut (jeśli wolicie wciąż lekko twarde gruszki) lub 45 minut (by były miękkie) w 160°C. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz